sobota, 20 czerwca 2015

Rozdział 14

3 LATA PÓŹNIEJ
PP NATALII
Właśnie ja z JAsiem jedziemy po Oskara do szkoły, bo coś nabroił.
-Jasiu... domyślasz się co to nasze dziecko zrobiło?
-Nie... ale widocznie coś złego, bo nas wezwali.
Dojechaliśmy pod szkołę i weszliśmy do gabinetu  dyrektora.
-Dzień dobry...-powiedziałam razem z jankiem.
-Dzień dobry. Chciałam powiedzieć, że Oskar pokłucił się i pobił z przyjacielem Igorem.
-A gdzie on teraz jest?
-W klasie. 
-A moglibyśmy go zabrać do domu?
-Oczywiście... Lilkę też jak państwo chcą. Usprawiedliwię im nieobecność.
-Dziękujemy, dowidzenia pani.
Wyszliśm z gabinetu i poszliśmy do klasy młodych. Janek zapukał i wszwedł.
-Dzień dobry... my po Oskara i Lilię.-J
(J-Janek, N-Natalia)
-Przepraszam-powiedział jeden z uczniów.
-Czy w jesteście JDabrowsky i NDabrowska?
-Tak...
-Jestem fanką...
-To możesz się cieszyć, że chodzisz do klasy z naszymi dziećmi...-N
Dziewczynka wytrzeszczyła oczy i spojżała na Oskara. On się do niej uśmiechnął... hmmm coś mi tu nie gra...
-Oskar, Lilka idziemy-J
-Do widzenia-powiedzieliśmy wszyscy
W DOMU
-OSKAR!
-Co?!
-Mamy do pogadania!
-O nie... Zaczyna się.
-Co się takiego stało, że pobiłeś się z przyjacielem?!
-Bo on mi nie wierzył, że mam tak zajebi...super rodziców jak wy...
-Dobra.. ale za karę oddasz nam iPhona...
-Ale mój nowy telefon...
-Twój iPhone 6s poczeka kochany.
-Dobrze, ale mam pytanie...
-Jakie?
-Czy wy nadal nagrywacie na yt?
-Pojedyńcze filmiki...
-Aha...kocham was...
PP OSKARA (coś nowego)
-Kurna!-powiedziałem gdy wszedłem do pokoju Lilki.
-CO sie dzieje?
-Mama i tata chyba mnie nie kochają... za dużo problemów im robię... 
-Co ty gadasz?! Oni cię kochają! Tak jak mnie i różę!
-Mogę napisać do Angeli?
-Po co?
-Żeby do mnie nie pisała, bo mi telefon zabrali...
-Ok. Masz.
-Dzięki... idziesz do parku?
-No jasne.... poczekaj weźmiemy też Różę.
-Tak tylko, żeby bez naszej obecności nie zrobili kolejnego dziecka...
-HAHA pamiętam jak weszłam im do pokoju jak byłam mała... Powiedziałam w tedy "JAPIERDOLE TATO CO TY ROBISZ MAMUSI?"
-SERIO?! xD
-No.. chodź już.
-Ok.
Wyszliśmy sie ubierać.
-Gdzię się wybieracie?-MAMA
-Idziemy na spacer z Różą.
-Dobrze, ale uważajcie na siebie.
-Ok. Kochamy cię.
-Ja was też skarby.
-Papa mamusiu. Kojam cie!-Róża.

1 komentarz: